piątek, 1 lutego 2013

...pozostały tylko marzenia...

Hej :)
Zastanawiałam się dzisiaj jak to jest z tymi marzeniami. Bo często wysuwamy je na pierwszy plan, pozostawiając wszystko inne w tyle. Caly czas dązymy do jego spelnienia, z wielką nadzieją czekamy na dzień urodzin, zeby zdmuchnąc świeczkę i pomyśleć zyczenie, ktore moze... się spelni ;) Właściwie to nie wiem co o tym wszystkim myslec, czy ufac tym desperackim pomyslom czy czekać, na to co przyniesie los . . . Jednak wiem, tylko że za pomocą glebokiej modlitwy mogą stać sie nawet cuda :D ~Jednak, zastanawia mnie to co można uznać za marzenie ?... czy jest to coś niemożliwego co wiemy, że nigdy się nie spełni czy coś co wydaje się realne ale nie dokońca się w tym wszystkim odnajdujemy .. ;) i OtO jest pytanie o.O hehe PS. to nie ja ;)






1 komentarz:

  1. Szkoda tylko, że nie zawsze marzenia się spełniają. Ja swoich nie zliczę, tych co się nie udało zrealizować.

    OdpowiedzUsuń